W sobotę o godz. 13:00 zespół KS PKM Olkusz wybiegł po raz ostatni w rundzie jesiennej na boisko aby zrealizować swój cel: zgarnięcie kolejnych 3 punktów. Przeciwnikiem był Legion Bydlin – solidny zespół pewnie usadowiony w górnej części tabeli ligowej. Drużyna z Bydlina była w stanie pokonać na wyjeździe Piliczankę więc było jasne, że nie będzie to łatwy mecz dla zespołu dowodzonego przez Bartosza Gawła.
W składzie wyjściowym zabrakło kapitana drużyny – Arek Żak ze względu na czwartą żółtą kartkę w sezonie przywiezioną z Sułoszowej mógł jedynie obserwować poczynania kolegów a rolę kapitana, podobnie jak w poprzednich podobnych sytuacjach, przejął Patryk Kiczyński. Cała sytuacja wywołała zmianę ustawienia linii obrony, gdzie to Patryka Kiczyńskiego i Maćka Kasprzyka dołączył Arek Lekki.
W wyjściowym składzie co nikogo już nie zaskakuje pojawił się po raz kolejny Jakub Żaba a po absencji za kartki do składu wrócił Dawid Dudek.

Mecz jak się okazało był typowym meczem walki na ciężkiej i mokrej murawie. Od początku goście pokazali, że nie przyjechali do Olkusza bronić remisu a chcą zgarnąć całą pulę. Niestety już w 20 minucie okazało się, że kontuzja Maćka Kasprzyka, która zmusiła go do przedwczesnego zakończenia meczu w Sułoszowej uniemożliwiła mu kontynuację gry. Na placu gry w miejsce Maćka pojawił się Konrad Świerk uzupełniając linię obrony KS PKM Olkusz. Doskonałą okazję do otwarcia wyniki miał w 34 minucie Grzesiek Barczyk ale ostatecznie bramka nie padła. W ostatnich fragmentach pierwszej połowy, gdy wydawało się, że zespoły zejdą do szatni bez bagażu strzelonych lub straconych bramek, Dawid Dudek został sfaulowany w polu karnym. Do jedenastki podszedł Szymon Barczyk i mimo, że bramkarz Legionu był blisko wyłapania strzału, umieścił piłkę w siatce więc nasz zespół schodził na przerwę z korzystnym wynikiem. W 57 minucie padła druga bramka dla naszego zespołu. Po jednej z akcji piłka po zamieszaniu trafia w okolicach 16 metra pod nogi jednego z naszych piłkarzy a ten pewnie umieszcza piłke w bramce Legionu. Tym piłkarzem był najmłodszy na placu gry zawodnik KS PKM Olkusz Jakub Żaba, który zdobył swoja pierwsza bramkę w rozgrywkach ligowych!
Cała druga połowa to kontynuacja typowej piłkarskiej walki o każdą piłkę. Tym razem jednak mieliśmy więcej okazji niż w pierwszej połowie na podwyższenie wyniku. Grzesiek Barczyk kilkukrotnie był bardzo blisko podwyższenia wyniku meczu. Doskonałe okazje mieli też Dawid Dudek (po jego strzale piłka minimalnie minęła bramkę) oraz Maciek Pietrzeniec, który w sytuacji wychodzenia na pozycję sam na sam pośpieszył się z oddaniem strzału, co umożliwiło bramkarzowi złapanie piłki. Zespół z Bydlina mimo zaangażowania nie był w sobotę jednak w stanie umieścić piłki w bramce strzeżonej pewnie przez Olka Szatana – mecz kończy się wynikiem 2:0 dla podopiecznych Bartosza Gawła.
Podsumowując, cały zespół rozegrał dobre spotkanie – dużo walki i zdrowia zostawionego w sobotę na boisku przez wszystkie formacje przyniosło kolejne pewne 3 punkty i pewne miejsce w samym czubie tabeli na koniec rundy jesiennej. Oby tak dalej wiosną!
Skład KS PKM Olkusz:
Szatan – Lekki, Kiczyński, Kasprzyk (Świerk) – Żaba, Dudek, Sz.Barczyk (Palej), Majewski – Smolarczyk, Świeca (Pietrzeniec), G.Barczyk
