Plan został zrealizowany. Meldujemy się w finale zasłużenie wygrywając.
Co do samego meczu, od początku było dużo walki czego się spodziewaliśmy. Do przerwy uważam, ze wypunktowaliśmy przeciwnika i wydawało się ze mecz jest zamknięty przy prowadzeniu 3:0.
Uczulaliśmy się w szatni, żeby dobrze wejść w druga połowę, a zaraz po pauzie dostaliśmy bramkę na 1:3 po stałym fragmencie. Po straconej bramce, wkradło się trochę chaosu i do bramki na 1:4 Przeginia mocniej nas zaatakowała.
Po strzelonej 4 bramce uważam, ze w pełni kontrolowaliśmy boiskowe wydarzenia mimo straconego drugiego gola, którego powinniśmy się byli ustrzec. Gdybyśmy w 2 połowie wykazali się większą skutecznością na pewno ten wynik powinien być wyższy ale nasza skuteczność od początku sezonu nie jest na odpowiednim poziomie.
Podsumowując nie zagraliśmy wielkiego meczu, ale zasłużenie meldujemy się w finale, a drugi bardzo ważny aspekt, to ze nie nabawiliśmy się w tym meczu żadnego kolejnego urazu bo mamy ich w swoich szeregach pod dostatkiem.
Trener KS PKM Olkusz: Bartosz Gaweł